Wygląda na to, że trzymającymi władzę w tvp musi się podzielić profitami z trzymającymi władzę w rządzie profitami z przekrętu. Przy okazji chcą pokazać w sposób wyjątkowo głupi, że z korupcją walczą.

Pan badura wybrany a teraz jeszcze sluzby, chyba odwrotnie powinno byc, najpierw sluzby a potem wybor.

Ochrona antykorupcyjna jest po to, by minister skarbu zapobiegł utrąceniu pomysłu przez inspekcję pracy, organa śledcze etc, by mozna było spacyfikowac porotestującyh... Jak przyjrzeć się wypowiedziom tzw. czynników oficjalnych, sam pomysł narodził się nie w kregach woroniczowskich, tylko rządowych i to całkiem wysoko...