Najdziwniejsza jest liczna obserwujących Marcina Mellera. Bo ma on raptem 3 tweety i to sprzed dwóch lat :D

To wszystko wygląda jak jedna kalka. Prawie identyczny artykuł wczoraj opublikowano na naTemat.pl. Niech zgadnę, po prostu streszczacie cały raport. Poproszę jednak link do raportu, bo tak próbuję wyszukać w sieci i nic niestety nie widzę.

W komentarzach na naTemat.pl wyraziłam też już swoje powątpiewania co do wysnuwanych przez autorów raportu wniosków. Znów pojawia się mylne używanie słowa "popularność" i jako takie (jak dla mnie )nierozumienie Twittera. Skoro te same zastrzeżenia mam co do tego artykułu, jak i tego w naTemat.pl domyślam się, że po prostu taką treść przekazuje cały raport. Tym bardziej proszę o jakiś link, bo jest to dla mnie bardzo ciekawe.

Mnie w raporcie zaciekawiła jedna rzecz: jak sprytnie pominięto Ludwika Siadlaka w omówieniach – osobiście nie wiem, kto to jest, i chętnie dowiedziałbym dlaczego znalazł się w tym zestawieniu…