Przed II wojna światowa w polskim Sejmie debatowano o tym, czy służąca ma prawo do wolnego dnia, czy ogólnie jest człowiekiem i ma prawo do swojego życia, czy tez jest własnością pani. O dziwo, wielu posłów uważało te debatę za poniżająca, bo przecież wiadomo, to nie ludzie. Jakie niby prawa miałaby mieć służąca zapieprzajaca wokół państwa dzień, a wokół pana nawet i noc bywało. Co uważacie eksperci o tamtym czasie? Wolno sluzacej mieć prawo ochrony swojego życia, prawo do chorowania (przed wojna chora i stara służąca była wyrzucana na ulice jak dziś popsute roboty kuchenne, na śmietnik)? To jest dokładnie to samo, tylko opakowane w błyszczący, nowoczesny papierek, a służący jest w firmowych ciuchach. Uświadomcie to sobie wreszcie.

Jak TVN krzywdzić swoich pracowników - to być troskliwie i sprawiedliwie.
Jak pracownicy mówić o swojej krzywdzie - to być niemiło i niesprawiedliwe.
Copyright by "szefowa wszystkich szefów, Kasia" Kieli.

TVN to najlepsza stacja świata, traktuje pracowników uczciwie i z szacunkiem, zapewnia umowy o pracę, nie wyzyskuje ich, dba o ich zdrowie, nie nadwyręża, nie zmusza do nadgodzin, PŁACI za nadgodziny, otacza opieką.
A w ogóle to Kamil Durczok nie pracował w TVN tylko udawał, posługiwał się kradzioną wejściówką. Ludzie oskarżający TVN wcale tam nie pracowali, udawali. Czarna niewdzięczność.