To nie ma nic wspólnego z polityką. To jest walka o prawa pracownicze.
Pan2023-02-03 19:46
00
Gdyby tak skontrolować innych nadawców to takich przypadkow jest w tysiącach. Na B2B i zleceniach walą w innych stacjach tv i radiach, niemiecki Bauer i RMF - tu dopiero jest „obóz”! Ktoś powinien im wyliczyc ile zaoszczedzaja na ZUS i polskiej głowie.
Mimix2023-02-04 03:32
00
Całe media tak pracują. Politycznie dęta afera.
To nie ma nic wspólnego z polityką. To jest walka o prawa pracownicze.
@Pan ależ oczywiście że ma, bo dokładnie taka sama sytuacja jest w TVP i PR, ale tam jakoś ani PiP ani prokuratura nie zagląda, pomimo że zarówno TVP jak i PR przegrywają procesy. Tylko jakoś dziwnym trafem prokuratura wchodzi w sprawę cywilną pomiędzy dwoma podmiotami gospodarczymi. W dodatku dziwne, że facet współpracował z firmą przez 23 lata i dopiero po tylu latach przestało mu pasować. Nie ma przymusu współpracy z kimkolwiek. Jeśli mu warunki nie podpowiadały mógł po prostu umowę zakończyć.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Prokuratura włącza się w proces wytoczony TVN w sądzie pracy. Nadzór pionu ds. przestępczości gospodarczej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Gdyby tak skontrolować innych nadawców to takich przypadkow jest w tysiącach. Na B2B i zleceniach walą w innych stacjach tv i radiach, niemiecki Bauer i RMF - tu dopiero jest „obóz”! Ktoś powinien im wyliczyc ile zaoszczedzaja na ZUS i polskiej głowie.
@Pan ależ oczywiście że ma, bo dokładnie taka sama sytuacja jest w TVP i PR, ale tam jakoś ani PiP ani prokuratura nie zagląda, pomimo że zarówno TVP jak i PR przegrywają procesy. Tylko jakoś dziwnym trafem prokuratura wchodzi w sprawę cywilną pomiędzy dwoma podmiotami gospodarczymi. W dodatku dziwne, że facet współpracował z firmą przez 23 lata i dopiero po tylu latach przestało mu pasować. Nie ma przymusu współpracy z kimkolwiek. Jeśli mu warunki nie podpowiadały mógł po prostu umowę zakończyć.