Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TVN nowym liderem, rekord TVN24. „Fakty” przed „Wiadomościami”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Ile razy można polemizować z tym samym argumentem... Przepraszam, po prostu mi się nie chce...
Przeczytaj komentarz "prawnika", już to dziś omawiał. Gdybyś przeczytał przed napisaniem, oszczędziłbyś nam lektury, a i sam może coś zrozumiał...
Zero? Doprawdy? Ja oglądałem.
Pogodzę Was. Uważam, że w "Wielkiej Czwórce" nie ma co oglądać. I moją opinię potwierdzają wyniki Nielsena. Obrazują one stały odpływ widowni do mniejszych, ciekawszych, niekiedy bardziej specjalistycznych stacji. Owszem, tempo odpływu jest różne. Bardzo przyspieszył odpływ widza z TVP1. Na co wpływ ma katastrofa flagowca "Bodo", zdjęcie "Rancza" i dotknięcie "dobrą zmianą" "Wiadomości".
Na tym tle pozostałe stacje wyglądają w tej chwili lepiej. Ale i TVN i Polsat i TVP2 i TVP1 w wieloletnim ujęciu TRACĄ widzów.
I mądre stacje to widzą. Odpowiedzią na to zjawisko jest np. w grupie TVN: kanał filmowy TVN Fabuła, wzmocnienie TVN24 Biznes i Świat o Kraśkę (a w zasadzie uczynienie z TVN24 flagowca grupy). W Polsacie: wzmocnienie i lifting kanałów sportowych i Polsat News.
Rynek nie będzie już wyglądał, jak w czasach PRL (dwa programy), ani u zarania III RP (cztery programy).
Najciekawsze jest, że coraz mniej ludzi chce oglądać prorządowe media, wybierając te antyrządowe, za to coraz więcej ludzi chce głosować na PiS (dzisiejszy sondaż TNS). Który z (psycho)analityków da tu interpretację? Ale proszę o głos tylko wirtuozerów, nie wierzę, że przeciętny profesjonalista da radę.