Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TV Biełsat z mniejszą dotacją z MSZ? „Żadne decyzje nie zapadły”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Bardzo lubię Agnieszkę ale ta telewizja jest bez sensu, nikt tego nie ogląda, a Białorusini nie wiedzą nawet o co chodzi.
Od dawna uważam, że czas ukrócić proceder wydawania publicznych pieniędzy (pieniędzy polskich podatników) na projekty medialne, które nie przynoszą korzyści dla Polaków mieszkających poza granicami kraju.
W zgodnej opinii wielu dziennikarzy i szefów mediów (także z prawej strony) utrzymywanie telewizji, która bardziej dba o Białorusinów niż o Polaków mieszkających na Wschodzie. Dla przykładu, kwota przeznaczana na polskie media na Białorusi, adresowane do polskiej mniejszości, nie przekraczają 1 mln. złotych. Inaczej postrzegam polską racje stanu w tego typu kwestiach.
Warto jeszcze przytoczyć słowa dyr. Romaszewskiej - Guzy na temat lidera Polaków na Litwie p. Tomaszewskiego: " „ważne jest odsunięcie Tomaszewskiego [Waldemara – lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - przypominam].
Czarę goryczy przelała, nie tylko dla mnie, emisja w Biełsacie filmu "dokumentalnego" „Siarioża”, w którym oskarża się Żołnierzy Wyklętych o dokonywanie ludobójstwa na Białorusinach.
Pragnę przypomnieć, że przez wiele lat Radio Wolna Europa nie przynosiło nadawcom żadnych realnych korzyści finansowych. Zdawać się mogło, że nie dawało też żadnych doczesnych korzyści politycznych. Radio nadawało, a system niewzruszenie trwał.
I trwał...
A potem nagle runął.