Leśne dziadki rządzą telewizjami i nie rozumieją co się dzieje. Widz wychowany na smartfonie nie wróci. Żeby skompensować straty ładują coraz więcej reklam, to powoduje odpływ widza, oni znowu jeszcze więcej reklam i znowu mniej widza i koło się zamyka
Azolt2019-06-01 18:01
00
O tym jak fatalne może być to w skutkach mówił nie będę, od najmłodszych lat robić z dzieci niewolników smartfonów - trzeba nie mieć serca ani sumienia, niech się nacieszą dzieciństwem i młodością bez tego świństwa, będą zdrowsze, bardziej wypoczęte, głowa nie będzie pełna bzdurnych treści. Dorośli sami znali jak było dobrze bez smartfonów i wi-fi to młodym pokoleniom tego zabraniają i później się dziwić, że millenialsów nazywa się pokoleniem cyfrowych zombie, a ci po 2000 roku to już w ogóle masakra, współczuć tylko. Cholerna smartfonizacja życia, nie wytrzymam. Im bardziej zinformatyzowany staje się świat tym bardziej sztuczny smak przybiera. Żyjemy w porąbanych czasach, gdzie świat wirtualny próbuje usilnie zdominować świat realny, strach pomyśleć jak tak dalej będzie, jakie to może wywrzeć niekorzystne efekty. Tylko era smartfonów, wi-fi i mediów społecznościowych typu Facebook, Instagram doprowadziła do tylu zdrad i rozpadów związków, tylu depresji i kompleksów oraz poczucia osamotnienia. Doprawdy brak słów.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Trzy czwarte dzieci korzysta ze smartfonów. Spada popularność telewizji (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Leśne dziadki rządzą telewizjami i nie rozumieją co się dzieje. Widz wychowany na smartfonie nie wróci. Żeby skompensować straty ładują coraz więcej reklam, to powoduje odpływ widza, oni znowu jeszcze więcej reklam i znowu mniej widza i koło się zamyka
O tym jak fatalne może być to w skutkach mówił nie będę, od najmłodszych lat robić z dzieci niewolników smartfonów - trzeba nie mieć serca ani sumienia, niech się nacieszą dzieciństwem i młodością bez tego świństwa, będą zdrowsze, bardziej wypoczęte, głowa nie będzie pełna bzdurnych treści. Dorośli sami znali jak było dobrze bez smartfonów i wi-fi to młodym pokoleniom tego zabraniają i później się dziwić, że millenialsów nazywa się pokoleniem cyfrowych zombie, a ci po 2000 roku to już w ogóle masakra, współczuć tylko. Cholerna smartfonizacja życia, nie wytrzymam. Im bardziej zinformatyzowany staje się świat tym bardziej sztuczny smak przybiera. Żyjemy w porąbanych czasach, gdzie świat wirtualny próbuje usilnie zdominować świat realny, strach pomyśleć jak tak dalej będzie, jakie to może wywrzeć niekorzystne efekty. Tylko era smartfonów, wi-fi i mediów społecznościowych typu Facebook, Instagram doprowadziła do tylu zdrad i rozpadów związków, tylu depresji i kompleksów oraz poczucia osamotnienia. Doprawdy brak słów.