Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Żąda, Wrona, Baron i Stoparczyk z autorskimi audycjami w radiowej Trójce, wraca „Winien i ma”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
Reasumując - spychani lub wypychani są redaktorzy, którzy nie mają "słabości" do płyt wydawanych przez największe wytwórnie. Wiem - powtarzam się po raz n-ty na tym forum. Będę się powtarzał, bo to zjawisko w mediach publicznych to kwintesencja patologii. Trzeba mieć IQ na poziomie ameby, żeby tego nie słyszeć i nie widzieć. Dla mnie jedyną wątpliwością jest to, czy media publiczne oferują - wprost - usługę promowania muzyki za kasę lub przysługi barterowe.
Poza TSK, muzyka tam prezentowana, jest prawie nieobecna w Trójce. Usunięcie tej audycji to jawne szkodnictwo i antymisja. Mam nadzieję, że smród po tej decyzji będzie się ciągnął dożywotnio zarówno za politszefem rozgłośni, jak i wszechobecnym fajnokierownikiem muzycznym w roli kardynała Richelieu.
Wincyj Gacek...
Na tle takiej audycji... Aksamity, piwne trasy koncertowe itp. wyglądały jak pół ... zza krzaka. Im mniej audycji autorskich z prawdziwego zdarzenia, tym lepiej wyglądają te miałkie. Równać w dół i się nie wychylać!
Jeszcze jest zabawne, ciekawe czy znowu z okazji jakiejś komercyjnej będzie się wspominać Beksińskiego (jak przy filmie), jednocześnie likwidując jedyną audycję, w której muza mu bliska gościła.