Baron z autorską audycją w soboty rano o poczekalni listy? Nie wiem po co? Ani to rozwój dla Barona , ani bodziec dla listy. Dla mnie Baron to Trzy wymiary gitary. Szkoda mi pana Piotra. Chyba "nie chciał , ale musiał".
Jeden z tych nielicznych popularnych redaktorów, który w paśmie dziennym daje szansę artystom z małych wytwórni. Szkoda, że Trójka nie ma pomysłu na wykorzystanie w pełni jego potencjału.
A kto strawny twoim zdaniem? Wiec lepiej słuchaj stacyjek z muzyką discopolo i niekonczacymi się reklamami wyrobów medycznych na wzdęcia, grzybicę pochwy i brak erekcji...
A kto strawny twoim zdaniem? Wiec lepiej słuchaj stacyjek z muzyką discopolo i niekonczacymi się reklamami wyrobów medycznych na wzdęcia, grzybicę pochwy i brak erekcji...
Takich reklam najwięcej jest właśnie w trujeczce.
Szczerze mówiąc w przypadku reklam wyrobów medycznych czy np. sprzętu AGD przynajmniej słuchacz ma jasność, że to reklama i tylko reklama. Natomiast w przypadku patronatów medialnych nad płytami, "wywiadów" z muzykami, którzy wpadli do Polski na 1-2 dni by bezkoncertowo promować płytę w kilku mediach, w przypadku playlisty i pewnych trendów w niektórych audycjach "autorskich"...?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Żąda, Wrona, Baron i Stoparczyk z autorskimi audycjami w radiowej Trójce, wraca „Winien i ma”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
Jeden z tych nielicznych popularnych redaktorów, który w paśmie dziennym daje szansę artystom z małych wytwórni. Szkoda, że Trójka nie ma pomysłu na wykorzystanie w pełni jego potencjału.
Takich reklam najwięcej jest właśnie w trujeczce.
Szczerze mówiąc w przypadku reklam wyrobów medycznych czy np. sprzętu AGD przynajmniej słuchacz ma jasność, że to reklama i tylko reklama. Natomiast w przypadku patronatów medialnych nad płytami, "wywiadów" z muzykami, którzy wpadli do Polski na 1-2 dni by bezkoncertowo promować płytę w kilku mediach, w przypadku playlisty i pewnych trendów w niektórych audycjach "autorskich"...?