Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
W Trójce znów Wojciech Ossowski, niebawem cykl reporterski i premiery teatralne. Lista Przebojów wróci po audycie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (78)
WASZE KOMENTARZE
Ten dyrektor choć raz posłuchał kiedyś co wynika z tego tempa, kiedy
np. ciennikarz Łukawski wiadra wazeliny podlewa Rożkowi? Co to ma znaczyć, kiedy Marcinek Łukawski ustawicznie zapowiada, że na pytania będzie odpowiadał doktor Rożek czy doktor Tomasz ?
Wie ilu słuchaczy jest albo może być nieświadomych, że to nie jest lekarz, a tylko fizyk, który ma stopień naukowy z fizyki, w dodatku uzyskany prawie dwie dekady temu? Rożek rozwija się.... naukowo w mediach?
Łukawski nie wie, że słowo doktor ma nie tylko jedno znaczenie i wprowadza w błąd opinię publiczną tak przedstawiając Rożka? Taka manipulacja informacjami jest niedopuszczalna, bo temu fizykowi słuchacze zadają poważne medyczne pytania, a ten w swoim kosmicznym zadufaniu nie tylko nie prostuje, że nie jest lekarzem, ale pseudonaukowo na nie odpowiada.
Wystarczy posłuchać odpowiedzi na zadawane pytania, żeby przyznać, że ten "ogarniający" wszystkie tematy to raczej celebryta popularnonaukowy, który w swoich odpowiedziach osiąga poziom kosmicznego absurdu, ciennikarz Łukawski poziom kosmicznego wazeliniarstwa i niewiarygodności, a nie reagujący na taką sytuację dyrektor Strzyczkowski poziom kosmicznej żenady w "odnawianiu" anteny.
Szkoda tylko całego zespołu LP3 i przykro słuchać, kiedy profesjonalistów dziennikarstwa rugują z anteny jarmarczne miernoty bez szacunku dla słuchaczy.
P.S. O "radiowym" głosie Rożka nawet nie wspominam.
- napisał zdegradowany pisciennikarz Budzik?
Mnie też brakuje dra Wilczura. Może wróci na dwugodzinny blok w soboty o 22?