Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kolejne rozstanie z radiową Trójką. Odchodzi gospodarz „Konstelacji M.”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (79)
WASZE KOMENTARZE
wskoczył do Trójki w momencie, gdy wszyscy porządni ludzie ją opuszczali. to straszne, że na udawaniu Beksińskiego dało się tak daleko zajechać.
wskoczył do Trójki w 2017, kiedy dyrektorem muzycznym był Piotr Metz, który w niego uwierzył. I dobrze! Do Polskiego Radia przyszedł 3 lata wcześniej i prowadził audycję off control, ktora zrzeszała mnóstwo oddanych słuchaczy. To że w swoich audycjach sięgał czasem po utwory stylistycznie podobne do TB świadczy o jego wrażliwości muzycznej. Nie ma jak zazdrosc ludzi :DD
szczypior 2023-10-26 13:34
A czego się spodziewałeś od tych trzech analfabetów którzy tam zostali? Aktualnie Trójka jest kolchoznikiem dezinformacyjno rozrywkowym, pięciogodzinne maratony umcyk umcyk, infantylne prowadzenie audycji, lista przebojów z 30 głosującymi, słuchalność szura po dnie, za to prezeska przystalowana do stołka. przecież z kieszeni podatników i abonentów można trwonić kasę. Publiczne radio bieda.
Przyszedł jeszcze za czasów kiedy w Trójce była prawdziwa redakcja muzyczna. Zaczynał od Dzikiej Karty i Magazynku. I został tak samo jak Margański, Baron, Adamczyk i Hoffmann. Więc nie gadaj głupot
o a ilu tu dobrze zorientowanych gdzie zaczynał skąd przyszedł z kim pracował, normalnie sami postronni słuchacze:-) weźcie się tam na myśliwieckiej do pracy bo podzielicie los redaktora