Tomański wyleciał za ego, za brak lojalności, za to jak potraktował swojego wydawcę w ostatnim programie i pomieszanie życia prywatnego z zawodowym, co niestety przeniósł na redakcję.

Nie po to ludzie wspierali RNŚ i 357 żeby nie poszły w eter. Nie powalczyły na rynku. A jeśli słuchacze i kasa zaczną odpływać ? Można było być niezależnym i mieć środki też z rynku, dywersyfikować źródła dochodów.
Etacik w radiu pewnie będzie się wydawał atrakcyjny. A trzy radia to że dużo w jednym czasie ;-)

Pierwsze co Pani Dyrektor winna uczynić no natychmiastowa zmiana kierownika od muzyki. Muzyka tragiczna, komercja i nic więcej !