Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Finał „Topu Radia 357” z wieżowca. Przybyło tysiąc patronów, będzie klip i koncert urodzinowy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (99)
WASZE KOMENTARZE
Słucham teraz genialnej audycji Bartka Gila w 357, czytam komentarze (w większości trolli, co jednak jest trochę wkurzające, zważywszy że z naszych podatków są opłacani - ale nie to jest w sumie najważniejsze) i jedno mnie zastanawia: czy przyczyną tego, co się wydarzyło z dawną Trójką, jest zwykłe nieudacznictwo zarządu PR, brak znajomości współczesnych mediów, trendów, brak pomysłów, nieumiejętność współpracy z ludźmi, małostkowość, zwykła zawiść (długo by wymieniać), czy chodziło o wykonanie zadania po tytułem "udupić Trójkę". Jakoś nie chce mi się mimo wszystko wierzyć, że obecna władza miała/ma całkowicie w poważaniu te setki tysięcy słuchaczy, którzy już nie chcą włączać PR3 (i PR1 też zdaje się jest na opadającej), to jej się po prostu politycznie nie opłaca, nawet jeśli się uwzględni to, że duża część tych słuchaczy to nie był elektorat PiS. Ale przecież dawna Trójka wcale nie była specjalnie upolityczniona, nie składa mi się to na logiczną całość. Nawet sam Czabański przyznał kiedyś w rozmowie z Karnowskim - jeszcze po pierwszej fali odejść trójkowych dziennikarzy w 2020 r., przed wyborami prezydenckimi, że reakcja na "aferę" z piosenką Kazika była nadmierna. Zatem coś tutaj nie poszło, wymknęło się spod kontroli, ktoś nie wykonał zadania prezesa. I nic nie pomoże szczucie trollami. Ale nieumiejętność przyznania się do błędu to chyba motto tej formacji. Tak czy inaczej - zyskaliśmy fantastyczne radio robione przez ludzi z pasją, różnorodne, otwarte na słuchaczy, czerpiące z dawnej Trójki to, co najlepsze. O RNŚ się nie wypowiadam, bo słucham go rzadziej z jednego powodu - od 357 trudno się oderwać. Polecam. A co do topu wszech czasów, takie zestawienia to nie do końca moja bajka, ale - jak tutaj ktoś napisał - słucham tych piosenek w większości raz w roku, porównanie do barszczu z uszkami jest całkiem trafne. I w końcu to tylko zabawa.
Puściłem Dzieciom listę. Powiedziałem, które piosenki są dobre według taty. Trochę się zgadzali, trochę nie. Następnie poczytałem im komentarze stąd. I syn, i córka od razu wyczuwali, że dany komentarz jest na złość. Taka jest jakość trolli, na poziomie przedszkola.
Nie wiem, może Bera już się wyleczył z tych wałków.