Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Sekielski zebrał już ponad 300 tys. zł na film o pedofilii w Kościele
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
Zgadzam się na przekazywanie mojego podatku na realizację projektów w słusznej sprawie - walki z patologią i walki o sprawiedliwość społeczną. Bo to należy się ofiarom!
Dla tych, których nie interesuje film „w tym temacie”, być może dobrym byłby film o tych, którzy „Polskę w ruinie”, zmienili w kilka miesięcy w piękny kraj. Wiadomo, jak PiS mówiło o rządach PO:
Kaczyński (2012 r.): „... ten rząd doprowadził kraj do ruiny”.
Duda (2015): „...budowano Polskę z dykty. Bez ładu i składu".
Gliński (2015): „Musimy odbudować państwo polskie...”
Jaka jest prawda? Bo, co innego mówiła
Szydło 2016 (ŚDM): „Pokazaliście światu, że Polska to wspaniały, piękny kraj”.
Komu wierzyć? Albo: Kto kłamał? Film zapewne pokazałby prawdę i być może szerzej otworzyłby oczy idolom „cudotwórców”, zwłaszcza tym, którzy oglądają na ogół programy TVP, i tylko niektórzy z nich mają okazję słuchać ich występów na żywo.
Przy dobrej reklamie film może odnieść sukces nie tylko finansowy. Bo Polacy chcą dobrej zmiany, ale tej prawdziwej!
Biedaczek ten Sekielski tak ciężko zbiera te pieniążki na ten film ale chodzi trochę jak babcia na targu żeby sobie pogaworzyć a niekoniecznie mieć efekty. Panie Sekielski wystarczy zapukać w jedne drzwi - pana Sorosa i od razu rzuci 2 razy tyle ile potrzeba. Przeznaczył kilkanaście mld dolarów m.in. na tego typu twórczość. Coś Pan trochę niekumaty panie Sekielski. Trzeba wiedzieć gdzie zapukać.