Na dotację od ministra Glińskiego, dziennikarz Sekielski nie ma co liczyć. Przytaczam pytanie ks. T. Isakowicza –Zaleskiego do min. Piotra Glińskiego i odpowiedź, jaką na twitterze minister skierował do księdza:
Ks. T. I.-Z.:W imię jakich wartości podległa Panu instytucja z kieszeni polskich podatników (w tym też katolików) opłaciła film "Kler"?
P.G.: „(...) nie dałem ani grosza (...)”.
W czasie, gdy Papież Franciszek podejmuje walkę z pedofilią, oni temat traktują jak powietrze. To porażające!
Zanim powstanie film dokumentalny o pedofilii wśród polskich księży, niedowiarkom, którzy są przekonani, że problem pedofilii w Kościele katolickim nie istnieje, polecam film „Kler”! Jeśli nie „Kler” to może film „Spotlight”?
Panie Tomaszu Sekielski! Ceniłam i cenię Pana działania na rzecz rozwoju mądrego dziennikarstwa!
Trzymam kciuki! Bo jak Pan mówi: „ten film należy się ofiarom”!
Zgadzam się na przekazywanie mojego podatku na realizację projektów w słusznej sprawie - walki z patologią i walki o sprawiedliwość społeczną.

Film bardzo potrzebny, ale... Prawie pół miliona to chyba bedzie krecony po całym swiecie z iście amerykańskim rozmachem. Kamery szpiegowskie, rejestratory dźwięku, ekipa weryfikująca materiały, ale śmiech na sali... że nikt z branży wcześniej tego nie napisał... Skok na hajs i tyle.

Pan Jurek najwyraźniej nie ma pojęcia ile kosztuje przyzwoita produkcja filmowa, nawet dokumentalna. Proszę nie pisać w żartobliwym tonie na temat, w którym nie ma miejsca na żarty.