Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Lis za tekst w „Newsweeku” nominowany do Europejskiej Nagrody Prasowej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (96)
WASZE KOMENTARZE
Kuriozalne uzasadnienie jak na konkurs dla dziennikarzy, którzy powinni bardziej opisywać rzeczywistość niż ją kreować. Może chodzi o europejską nagrodę dla polityka?
Oto efekt rządów PiSu. Od prawie półtora roku liberalne lewactwo płacze. Daleko przed szeregiem można zobaczyć towarzysza redaktora Michnika. Na kolanach. W geście przywiązania do koryta Demokracji. Towarzysza Lisa z nim nie ma. Wypłakał się już w niemieckiej telewizji. A oto członkowie redakcji Gazety Wyborczej wspierani przez urzędników Platformy. Płaczą po utraconych flagach unijnych. Płaczą wszyscy. Płacze szwagier, który straci kontrakt na budowę trzy razy droższych dróg. Płaczą oficerowie WSI. Gdy padnie powołany przez Platformę Trybunał Konstytucyjny już nic nie będzie tak jak dawniej. Zacznie się deplatformizacja państwa. Lata lojalnej służby dla Demokracji Ludowej, dla Postępu pójdą w niepamięć. Dlatego szczery płacz można usłyszeć w każdym zakątku kraju. 8 lat rządów pozwoliło Demokratom zająć wszystko i teraz wszystko mogą stracić. A co za tym idzie będzie im żyło się gorzej. Będzie żyło się gorzej im wszystkim!
Oto efekt rządów PiSu. Od prawie półtora roku liberalne lewactwo płacze. Daleko przed szeregiem można zobaczyć towarzysza redaktora Michnika. Na kolanach. W geście przywiązania do koryta Demokracji. Towarzysza Lisa z nim nie ma. Wypłakał się już w niemieckiej telewizji. A oto członkowie redakcji Gazety Wyborczej wspierani przez urzędników Platformy. Płaczą po utraconych flagach unijnych. Płaczą wszyscy. Płacze szwagier, który straci kontrakt na budowę trzy razy droższych dróg. Płaczą oficerowie WSI. Gdy padnie powołany przez Platformę Trybunał Konstytucyjny już nic nie będzie tak jak dawniej. Zacznie się deplatformizacja państwa. Lata lojalnej służby dla Demokracji Ludowej, dla Postępu pójdą w niepamięć. Dlatego szczery płacz można usłyszeć w każdym zakątku kraju. 8 lat rządów pozwoliło Demokratom zająć wszystko i teraz wszystko mogą stracić. A co za tym idzie będzie im żyło się gorzej. Będzie żyło się gorzej im wszystkim!