Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Lis: dziękuję za dobre słowa i ciepłe myśli, foxes never quit
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
TRZYMAMY KCIUKI !
Nie będzie łatwo … ale trafiło na dzielnego szeryfa.
Kibicujemy!
panie Redaktorze, ja człek nieskory do emfazy, ale dramatyczny moment usprawiedliwia użycie wielkich słów. Zatem stwierdzam, że jest pan jak latarnia uczciwego i odważnego dziennikarstwa w tej nocy grudniowej - nocy strachu, obłudnego konformizmu i jawnie tryumfującej podłości.
MUSI nam Pan nadal świecić -potęgą swego talentu - wnikliwego ujmowania rzeczywistości w punkt, daru słowa . Musi Pan nam wskazywać drogę i dawać nadzieję, że wciąż żyje niezależne i mądre dziennikarstwo, które Pan uosabia.
Niech pan do nas wraca czym prędzej. ZDROWIA !