Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Lis napisał autobiografię „Historia prywatna”, premiera pod koniec października
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Gdyby nie aktywność wszystkich tych co "nienawidzą bo nienawidzą" bo im zęby bolą książka Lisa byłaby tylko jednym z wielu zdarzeń. Może weźcie się za czytanie Pana Tadeusza (czy trzeba tłumaczyć o czym piszę) a co będzie z Lisem niech on sam się martwi o siebie. A tak dostaje fory i ma mniejszy budżet na reklamę.
Panie Tomku super ze pan wydał książkę. Jest pan dobrym dziennikarzem tylko mam wrażenie ze obecnie bez pomysłu. Stracił pan program w TVP szkoda, bo to był bardzo dobry program. Pytanie co dalej. Jak naczelny Newsweeka nie ma Pan pomysłu na ten tygodnik. Narracja nienawiści do PiS trochę zmiękła ale w piśmie wieje często nuda. Być może to wypalenie. Być może znudzenie ale w tej sytuacji prosze dać pałeczkę innym, którzy będą mieli pomysł na pismo i prosze już nie zamęczać redakcje swoją osoba bo to nikomu nie służy. Książkę kupię i przeczytam ale Pana tygodnik przestałem czytać bo jest oczywisty, przewidywalny. Ma pan fajnych dziennikarzy na pokładzie proszę dać im działać a sami zając czymś innym co będzie pana cieszyc i angażować
Zdaje się, że wiem jak się zaczyna pierwszy rozdział:
"Poniedziałek – ja, wtorek – ja, środa – ja, czwartek – ja."