Byłeś i zawsze będziesz dupkiem. Nie jesteś żadnym dziennikarzem, zajmujesz się tylko aferkami. Rolą dziennikarza jest dostrzegać wszystkie sprawy a nie tylko te, które się dobrze sprzedają. Biorąc na m-c 100 tyś. żresz pokarm ludzi, którzy przymierają z głodu, obżerasz polskie dzieci. Polskie dzieci chodzą do szkoły głodne a Ty pławisz się w luksusie.
szczepan2010-06-25 12:11
00
nie obraża uczciwych ludzi??? słucham??? a wypowiedzi Palikota, Urbana, które się tam pojawiają??? no jeśli Lis chce zwiększyć sprzedaż grając poniżej pasa i dając głoś takim oszołomom jak Palikot czy Urban, to ja dziękuję.. trochę samokrytyki Lisie
nero2010-06-25 13:30
00
Wstępniak Lisa w ostatnim numerze też jest apolityczny i wywarzony???? Zarysowana w nim wizja zakłada, że nie ma innej możliwości jak tylko wygrana Komorowskiego. Jak na początek to zupełny brak sprzyjania jakiekolwiek ekipie politycznej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tomasz Lis: Chcę, by sprzedaż „Wprost” wzrosła do 100 tys. egz.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (186)
WASZE KOMENTARZE
Byłeś i zawsze będziesz dupkiem. Nie jesteś żadnym dziennikarzem, zajmujesz się tylko aferkami. Rolą dziennikarza jest dostrzegać wszystkie sprawy a nie tylko te, które się dobrze sprzedają. Biorąc na m-c 100 tyś. żresz pokarm ludzi, którzy przymierają z głodu, obżerasz polskie dzieci. Polskie dzieci chodzą do szkoły głodne a Ty pławisz się w luksusie.
nie obraża uczciwych ludzi??? słucham??? a wypowiedzi Palikota, Urbana, które się tam pojawiają??? no jeśli Lis chce zwiększyć sprzedaż grając poniżej pasa i dając głoś takim oszołomom jak Palikot czy Urban, to ja dziękuję.. trochę samokrytyki Lisie
Wstępniak Lisa w ostatnim numerze też jest apolityczny i wywarzony???? Zarysowana w nim wizja zakłada, że nie ma innej możliwości jak tylko wygrana Komorowskiego. Jak na początek to zupełny brak sprzyjania jakiekolwiek ekipie politycznej.