Nie istotne jest co teraz będzie podawał do wiadomości TNS. Tego prawie nikt nie przeczyta, ani nie usłyszy. Ważne, że wczoraj kilka milionów osób obejrzało materiał, że szefowa Nielsena to prlowska propagandystka i celowo zaniża oglądalność Wiadomości. Budowanie poczucia "oblężonej twierdzy" ciąg dalszy.

Czy Pobudzin zdąży jeszcze dziś zlustrować kierownictwo TNS Polska?
A tak w ogóle to wydawanie pieniędzy na jakieś badania, gdy się płaci za telemetrię, wygląda na niegospodarność. Prezes Kurski zbyt lekką rączką wydaje nasze pieniądze. Czy ktoś mu zrobi audyt?

Te wstrętne sondażownie uwzięły się na biedne Wiadomości. TNS i Nielsan, lepiej od razu podajcie że Wiadomości ogląda pińcet milionów Polaków.