Bardzo dobre wyniki jak na tak trudny czas antenowy - weźmy pod uwagę, że przez względy polityczne program zaczyna się o 20:35, a nie o 20:00 jak u konkurencji w postaci Polsatu i TVN-u, co na starcie utrudnia dotarcie do widza, który szukając interesującej pozycji na wieczór ma większą szansę zaonteresować się pozycjami stacji komercyjnych.
Cieszy również to, że widzowie doceniają dobrze zrealizowane teleturnieje wiedzowe. The Wall łączy oczywiście elementy show, lecz w zdobyciu wygranej wiedza odgrywa ważną rolę (zazwyczaj gracze nieznający odpowiedzi na pytania wychodzą z zerem, od święta podpisują kontrakt na jakieś paręnaście tysięcy złotych).
Największą konkurencją "The Wall" był oczywiście "Taniec z Gwiazdami" - zastanawia mnie głupota tych ludzi, co to oglądają. Nie lepiej wybrać chociażby dobry film na TVN-ie lub zajrzeć do oferty stacji tematycznych? Lepiej oglądać żenujące pląsy pseudogwiazd (bo prawdziwych gwiazd w tym programie już nie ma)? Żałosne.
Liczę na kolejną edycję "The Wall". Na palcach jednej ręki można wyliczyć programy, które tak, jak ten udały się telewizji Kurskiego.
rynienka2018-06-05 00:37
00
Myslalem ze jest gorzej, w takim razie program mozna uznac za sukces. Prawie 10 procebt w komercyjnej gdzie jedynka zlatuje juz do 5 calodobowo.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
1,6 mln widzów teleturnieju „The Wall. Wygraj marzenia”. 13,07 mln zł z reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Bardzo dobre wyniki jak na tak trudny czas antenowy - weźmy pod uwagę, że przez względy polityczne program zaczyna się o 20:35, a nie o 20:00 jak u konkurencji w postaci Polsatu i TVN-u, co na starcie utrudnia dotarcie do widza, który szukając interesującej pozycji na wieczór ma większą szansę zaonteresować się pozycjami stacji komercyjnych.
Cieszy również to, że widzowie doceniają dobrze zrealizowane teleturnieje wiedzowe. The Wall łączy oczywiście elementy show, lecz w zdobyciu wygranej wiedza odgrywa ważną rolę (zazwyczaj gracze nieznający odpowiedzi na pytania wychodzą z zerem, od święta podpisują kontrakt na jakieś paręnaście tysięcy złotych).
Największą konkurencją "The Wall" był oczywiście "Taniec z Gwiazdami" - zastanawia mnie głupota tych ludzi, co to oglądają. Nie lepiej wybrać chociażby dobry film na TVN-ie lub zajrzeć do oferty stacji tematycznych? Lepiej oglądać żenujące pląsy pseudogwiazd (bo prawdziwych gwiazd w tym programie już nie ma)? Żałosne.
Liczę na kolejną edycję "The Wall". Na palcach jednej ręki można wyliczyć programy, które tak, jak ten udały się telewizji Kurskiego.
Myslalem ze jest gorzej, w takim razie program mozna uznac za sukces. Prawie 10 procebt w komercyjnej gdzie jedynka zlatuje juz do 5 calodobowo.
Orlikowski bardzo pasuje do tego programu.