Może i zbierają jak znaczki ich ale pieniądz zarabiają i kampanie robią. Od gadania jakie agencje są złe zleceń na kontach artystów nie przybywa. Kto normalny tyle płaci za filmiki Gonciarza które są wtórne jak kolejne zakupy ziemniaków w hipermarkecie. Chyba rzeczywiście po dużej fazie

Przestańcie ożyciać tego trupa bo czas wesołych vlogaskow z Japonii sie już definitywnie skończył a jego konwent już "nikogo". Lewactwo niedługo skończy sie Polsce.

Coraz więcej zleceń influencerzy łapią przez platformy, zwłaszcza przez https://reachablogger.pl. W tym kierunku się rynek rozwija.