Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
UOKiK przetestował tabletki do zmywarek: Finnish najlepsze, Big Efekt najtańsze
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Badania ktoś robił w domu, "zdalnie"? I oceniał "organoleptycznie"?
Wiele chyba zależy od programu (i temperatury) - przyznam, że jestem "mało eko" i używam z przyzwyczajenia tego "najsilniejszego" ;)
Oraz od takich czynników, jak np. twardość wody, obecności w zmywarce soli czy nabłyszczacza.
I tabletki "zwycięskie"... no cóż, porzuciłem na rzecz innych. Takich żelowych, w rozpuszczalnej otoczce (mała rzecz, ale cieszy brak "walki" z folią) i ładniej pachnących, nie pozostawiających po sobie resztek.
Jakoś lepiej (w moich warunkach) sobie radzą, zwłaszcza z mocno zatłuszczonymi naczyniami, wydają się też mniej "agresywne" w stosunku do sztućców i nie pozostawiają ani białych ani rdzawych osadów.
Były obecne w tym teście, choć nie dostały maksymalnej noty :)
A cena... cóż, co chwilę jakieś promocje (nawet do 50%), jaki problem mieć zapas co najmniej na pół roku?
Lidlowe też kiedyś sprawdzałem - szału nie robią.