"(...) - napisał były gospodarz „Mam talent" - 1:0 dla redakcji

Ten spot unaocznił, że Hołownia walczy o ten sam antypisowski elektrorat co pozostali kandydaci opozycyjni. Czyżby tym kandydowaniem chodziło mu o zaszkodzenie pani Kidawie? Bo takimi spotami chyba nie zabierze wyborców Dudzie? Czyli mamy kłótnię w rodzinie...

Dla mnie ten człowiek jest stracony od czasu jego rajdu w terenie zabudowanym. Zero wiarygodności. Porywa się z motyką na słońce. T. Lis za czasów swojej świetności miał większe szanse. Oczywiście teraz jest nie mniej skompromitowany. Emerytowany rajdowiec raczej powinien się skręcaniem długopisów