W Polsce GW i TVN zrobiłyby z niego ofiarę reżimu.

Raczej Piotrowicz broniłby go twierdząc, że Spacey ma zdolności bioenergoteraupeutyczne.

albo hanka "rephrywathyzacja" waltzowa- twierdząc że oskarżenie jest niekonstytucyjne ; )

cieakawe, ze nagle teraz wszystkim się rozwiązały języki i nabrali odwagi do mówienia. Przez tyle lat, kiedy wspinali sie po szczeblach kariery to nie było to dla nich "traumatycznym" dpoświoadczeniem z przeszłosci. Chyab 14 letnie dziecko powiedziałoby rodzicom, ze cos sie wydrzyło? A moze wszyscy, włacznie z poszkodowanym przymykali na to oko, bo tak własnie wyglada robienie kariery? Nie bronie Kevina bo to obrzydliwe co robił, ale zastanawia mnie co kieruje ludzmi, którzy po x latach przypominaja sobie takie historie

o Krollopie i Petz, a raczej ich ofiarach też powiedziałbyś to samo

W Polsce GW i TVN zrobiłyby z niego ofiarę reżimu.

Raczej Piotrowicz broniłby go twierdząc, że Spacey ma zdolności bioenergoteraupeutyczne.

koterie moho- i podefilskie, to na nich buduje się "elity", dzięki temu "elity" wypełniają lojalnie rozkazy swoich Panów. Kim są Panowie, którzy jednym ruchem potrafią zmiatać ze sceny "zdelojalizowane" marionetki jak JFK, DSK, B16
Wszystkim się wydaje, że władza psuje ludzie, otóż nie! Do tzw. władzy, a raczej atrapy władzy dobiera się specyficzne jednostki... obciążone pewnymi nazwijmy to przywarami... a to podefilów, zbrodniarzy, dawniej kiedy ten kompromat miał duża moc rażenia to i mohoseksualistów, nałogowców a nawet najbardziej socjopatyczne jednostki ludzkie...