Nie ma, jest jakiś film...

Telewizja w Polsce to jedno wielkie dno same seriale zazwyczaj polskie lub paradokumenty lub powtórki powtórek.
Gdzie programy popularne naukowe, przyrodnicze i normalne filmy?

Nie za bardzo kumam tej e szkoły.
Starzy dostający 500+ niech wyskakują z kasy i kupią dziecku tableta, najtańsze od 200 PLN się zaczynają lub komputer, pieniądze przecież są na dzieci.
Wydatek jednorazowy i tylko dla najmłodszych, dzieci po komunii zazwyczaj już mają takie coś, internet ma każdy a jak nie patrz 500+.
Telewizja powinna być uzupełnieniem i wywalić z oferty bzdurne pozycje i pokazywać tylko pozycje na poszczególnych kanałach dostosowane do klasy odbiorcy, programy popularno naukowe, przyrodnicze, historyczne, które mają, trzymają pewien poziom.
Robienie czegoś na kolanie do niczego nie prowadzi.
Ani nie nauczy, co widać po poziomie a tym bardziej nie zdyscyplinuje, z cyklu słuchaj uchem a nie brzuchem