Niemiecki koncern ściga się Grzegorzem w głupocie - trudno powiedzieć gdzie teraz jest lepiej...
J2013-05-10 22:24
00
ha ha. a ja zawsze myslałem, że w tych komentarzach jest jakies ziarno prawdy, że Czegos sie człowiek dowie co naprawde sie dzieje w mediakoncernach. A tu maxymalny bulszit - jednak komentarze piszą tylko sfrustrowani byli , albo odsunieci obecni workersi. Akurat znam tych ludzi, wiem co robili i jak robili. Żadne lisy tylko sami poszli bo tak chcieli do Karwelisa. To jest prawdziwy lider a nie to barachło co zostało. Jedyna prawdziwa rewelacja z powyższych to to że rasp straci parę baniek, a 6 pietro zaspało moment kiedy poszli, bo było na nartach.
ringers2013-05-10 22:37
00
Święta racja z tym co wyżej. Porządne towarzystwo. Na marketing to tu nigdy nie było kasy a i tak to udzielne ksiestwa lizusow dyr wydawniczych. A ekspertami od bicia piany korporacyjnej to mistrzami niedoscigłymi są pan online i Wąsinski. Wazeliniarstwo pierwszej wody. Stiopa to przy nich pikuś w takich zawodach. Jak go znałam to był jak najdalej od gierek korporacyjnych
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sześciu menedżerów przeszło ze Springera do Gremi Media
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Niemiecki koncern ściga się Grzegorzem w głupocie - trudno powiedzieć gdzie teraz jest lepiej...
ha ha. a ja zawsze myslałem, że w tych komentarzach jest jakies ziarno prawdy, że Czegos sie człowiek dowie co naprawde sie dzieje w mediakoncernach. A tu maxymalny bulszit - jednak komentarze piszą tylko sfrustrowani byli , albo odsunieci obecni workersi. Akurat znam tych ludzi, wiem co robili i jak robili. Żadne lisy tylko sami poszli bo tak chcieli do Karwelisa. To jest prawdziwy lider a nie to barachło co zostało. Jedyna prawdziwa rewelacja z powyższych to to że rasp straci parę baniek, a 6 pietro zaspało moment kiedy poszli, bo było na nartach.
Święta racja z tym co wyżej. Porządne towarzystwo. Na marketing to tu nigdy nie było kasy a i tak to udzielne ksiestwa lizusow dyr wydawniczych. A ekspertami od bicia piany korporacyjnej to mistrzami niedoscigłymi są pan online i Wąsinski. Wazeliniarstwo pierwszej wody. Stiopa to przy nich pikuś w takich zawodach. Jak go znałam to był jak najdalej od gierek korporacyjnych