Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Świat według Kiepskich” stracił ponad 200 tys. widzów. Polsat wygrywa tylko z TVP1
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Serial jest przez Polsat wykańczany reklamami. Bezpośrednio przed nim, oraz w trakcie emitowane jest w sumie 12 minut reklam. Czyli cały przewidziany na godzinę limit. Wszystko po to, aby Top Chef zaczął się bezpośrednio po serialu. Jest to spora wada, bo 22 minutowy odcinek serialu jest obudowany 12 minutami reklam. Co odstrasza widzów. A jeśli w Ipli można obejrzeć odcinki wcześniej z nieporównywalnie mniejszą liczbą reklam, to ludzie wybierają Iplę.
"ŚwK" sprawia wrażenie, jakby nie posiadał scenariusza, a teksty - marne - były wymyślane na poczekaniu.
Niestety ale ten serial przede wszystkim bazuje na renomie którą zdobył w latach 1999- 2005. Odcinki ówczesne były naprawdę śmieszne, każdy bez wyjątku budził śmiech i sympatie. Potem już było różnie- z jednej strony fajne nowe postacie, głównie ,,pupcia' i Kozłowski zaś z drugiej strony wiele odcinków było strasznie sztucznych i czasami człowiek się wysilał żeby znaleść coś śmiesznego. Oczywiście wiele odcinków trzymało też poziom jak za dawnych czasów. Moja rada- jak najwięcej czerpać ze wspomnianych przeze mnie czasów i powiedzmy sobie szczerze że jest coś co przyciąga też widza- jeśli w serialu familijnym ,,Rodzinka pl' można było rozebrać nieletniego Musiała to i tu można przynajmniej częściowo rozebrać Mariolkę albo inną z głównych postaci.
Ps. z tymi reklamami się zgadzam że mogli by sobie o połowę darować.