Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Super Express” zwiększył przewagę nad „Gazetę Wyborczą”, która straciła najwięcej (sprzedaż dzienników w listopadzie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
To nie tyle koniec papieru co bardziej cena takiej gazetki, a dwa tam nie bardzo jest co czytać. Jakość prasy czy ogólnie dziennikarstwa od lat spada na łeb i szyję. To samo w magazynach. W internecie jeszcze gorzej, ale tam płacić nie trzeba i ludzie mogą sobie poużywać w komentarzach. Coś co było kiedyś dostępne tylko w 4 oczy w większym gronie.
Ładnie nam się ten nowy rok zaczął. Nie ma dnia bez dobrej wiadomości. :)
Ja wybieram Dziennik Gazetę Prawną, a do tego czasami Rzepę i GW, ale nie tylko dla polityki, ogólnie dla różnych tematów. Z tym, że niestety tytułów jak Gazeta Polska Codziennie czy wSieci czytać się za bardzo stale nie da. Są zbyt upolitycznione, skrajne, tak naprawdę poza żelaznym elektoratem nikt tego nie kupuje, a jak odjąć wsparcie środowiska, zaangażowanych politycznie to pewnie połowa by tego co normalnie schodziła. Ale czas prasy się chyba kończy, bo młodzi w ogóle nie czytają i tak...są durniami bo jeśli komuś wystarcza nagłówek na Facebooku to jest po prostu idiotą. Do tego często to konfabulacja, a czasami są to zwykłe kłamstwa. Okazało się, że takie wiadomości jako źródło podają...nieistniejące gazety, serwisy! A ludzie w to wierzą, czasami skomentują dwoma słowami, nierzadko wulgarnymi i dalej powielają takie bzdury. Na wersje internetowe nie przeniosą się wszyscy użytkownicy z prasy tradycyjnej, będzie to znacznie poniżej połowy, może 1/4 - chyba czas odebrać prawa wyborcze...a przynajmniej osobom do 24 roku życia i po 70-tce. I wliczam w to siebie.