Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Super Express” „przeprasza” na całej pierwszej stronie. „To dzieło sztuki”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Pan redaktor naczelny popełnia szkolny błąd: unikalny-unikatowy. I już wiemy, z kim mamy przyjemność...
Ten szmatławiec tak samo jak i Fakt czyta plebs i hołota, ludzie o niskich wręcz zwierzęcych instynktach dla których esencją życia jest czytanie o seksie, przemocy oraz cudzym cierpieniu i nieszczęściu. Dramat polskiej prasy polega na tym że takie tytuły są cytowane w telewizyjnych przeglądach prasy co też swoją drogą świadczy o jakości mediów. Dlatego stosownym wydaje się być zagłosowanie nogami przez rzesze czytelników bez względu na orientację i preferencje. Kiedyś czytałem tzw. tygodniki opiniotwórcze, później te po 2 stronie barykady (prawicowe), kiedy zobaczyłem że nie ma obiektywnego dziennikarstwa, nie istnieje przytaczanie faktów, dające swobodę budowania opinii czytelnikowi, a jedyną słuszną linią jest interpretacja faktów na użytek naszego reprezentanta politycznego - odrzuciłem wszystko. Po prostu nie czytam gazet tygodników ani nie odwiedzam ich witryn internetowych. Swoją opinię buduję na poszukiwaniu informacji u źródła, co polecam wszystkim. Zmierzcie się z tym wyzwaniem a zobaczycie że po kilku miesiącach zagniecie każdego ze swoich znajomych, bo większość tych którzy uważają się za oświeconych tak naprawdę czerpie wiedzę z tygodników. Dobrym przykładem jest tutaj załoga statku (niestety niewielu ma okazję to zobaczyć), przyjeżdżający przywożą z kraju prasówkę, którą rozdają po linii służbowej, a po kilkunastu dniach dyskusja przy kawie schodzi na temat z prasówki i wtedy co niektórzy potrafią nawet rzucać całymi cytatami z tygodnika jak swoimi.
Szukam na wm jakiejś informacji nt. formy przeprosin agorowego portalu gazeta.pl ->http://vlep.pl/vpj2oi.png