Nic się nie zmieni. Trójka is dead, pogrzeb się już odbył.
Na miejscu Niedźwiedzia nie wierzyłbym im nawet na milimetr. Przekreślono całą jego pracę i nawet im nie drgnęły naciągnięte powieki.
Reszta musi z czegoś żyć, więc będą udawać, że reforma działa.
Słuchacze są jak mieleni przez maszynkę do mięsa i też odpuszczą sobie takie tortury.
Panie naczelniku melduję wykonanie zadania zarżnięcia inteligenckiego radia.

Jeżeli było tak dobrze, to dlaczego słuchalność Trójki od lat systematycznie spada? Czyżby promowanie kiczu nie odpowiadało bardziej wymagającym odbiorcom?

Co to za słodkie pierdzenie: Niedzwiedzki wróci to Strzyczkowski będzie zbawcą Trójki.... bez propagandy i martyrologii proszę. Trójka zaliczyła w ostatnich latach ostry zjazd słuchalności i ktoś za to winę jednak ponosi. Pan Marek niech dziękuje władzom radia za to, że pomimo upadku stacji nikt wobec niego ani jego kolegów nie wyciągnął głębszych konsekwencji. KULTOWOŚĆ jego listy przebojów zasadza się na liczbie 1 tysiąca głosujących. Taram taram maski opadły, cyfry obnażyły legendarnego pana redaktora. Zatem bez płaczu i medialnego cyrku - albo powrót do pracy, albo nowy wspaniały świat. Marku podejmij męską decyzję i oszczędź epatowania słuchaczy opowieściami rodem z brazylijskiej telenoweli.

A po co ma wracać .Od roku jest na wypasionej trójowej emeryturze.W Nowym Wspaniałym Świecie bedzie w śród swoich odwiecznych kolegów.Będą sobie opowiadać o pięknych czasach stanu wojennego za Jaruzelskiego,nikt nie będzie pytał czy był TW Berą czy donosił na kolegów itp.