Express Wieczorny ukazywał się w Warszawie i okolicach. PC wydawało go przez rok (zgodzę się, że o rok za długo), ale trwający chyba 7 lat pogrzeb urządził Marquard. Być może był najpoczytniejszy w stolicy, ale na jej rogatkach polski rynek wydawniczy nigdy się nie zaczynał i nigdy nie kończył. Tygodnik Solidarność był kiedyś wydawany przez PC? Nie. Miał nakład wyższy niż GW? Nie. Cieszył się większym nimbem? Na pewno nie po reaktywacji w 1989. Choć rzeczywiście Lecha Wałęsa mianował Jarosława Kaczyńskiego na jego redaktora naczelnego, w miejsce Tadeusza Mazowieckiego, który został premierem. Ale to szefowanie trwało mniej niż półtora roku, bo Kaczyński szybko trafił do kancelarii prezydenta Wałęsy.
Warmiak2017-01-27 12:51
00
Obiektywizm jest podstawa zawodu dziennikarza. Kto zdecydowanie i bezkrytycznie popiera partie polityczna powinien sie do niej zapisać i zostać politykiem, bo to juz nie jest dziennikarstwo.
fghjk2017-01-27 15:52
00
Nie ma już dziennikarzy. Są funkcjonariusze walczących ze sobą partii nazywani przez pomyłkę dziennikarzami. To tylko nędzni mediaworkerzy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Express Wieczorny ukazywał się w Warszawie i okolicach. PC wydawało go przez rok (zgodzę się, że o rok za długo), ale trwający chyba 7 lat pogrzeb urządził Marquard. Być może był najpoczytniejszy w stolicy, ale na jej rogatkach polski rynek wydawniczy nigdy się nie zaczynał i nigdy nie kończył.
Tygodnik Solidarność był kiedyś wydawany przez PC? Nie. Miał nakład wyższy niż GW? Nie. Cieszył się większym nimbem? Na pewno nie po reaktywacji w 1989. Choć rzeczywiście Lecha Wałęsa mianował Jarosława Kaczyńskiego na jego redaktora naczelnego, w miejsce Tadeusza Mazowieckiego, który został premierem. Ale to szefowanie trwało mniej niż półtora roku, bo Kaczyński szybko trafił do kancelarii prezydenta Wałęsy.
Obiektywizm jest podstawa zawodu dziennikarza. Kto zdecydowanie i bezkrytycznie popiera partie polityczna powinien sie do niej zapisać i zostać politykiem, bo to juz nie jest dziennikarstwo.
Nie ma już dziennikarzy. Są funkcjonariusze walczących ze sobą partii nazywani przez pomyłkę dziennikarzami.
To tylko nędzni mediaworkerzy.