Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Akcję „Sprawiedliwe sądy” współtworzy firma byłych PR-owców Beaty Szydło. Dziennikarze: to nadużycie większe od ośmiorniczek PO
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Czytałem wczoraj statystyki ruchu w sieci antysądowej akcji reklamowej. Nie chwyciła. Moze da sie rozpowszechnić, ale start był wyjatkowo mizerny. Np. Na YT 42 followersow. Antykampanie #aferabilbordowa i #niechzostanietakjakbyło mimo późniejszego startu zassały szybciej.
Ale temat nie rozgrzał internetu. Wygląda wręcz tak, jakby obchodził twórców, Sędziów i kilku prawników.
Inna kwestia to bilbordy. W internecie klikasz co chcesz, a bilbord to gwalt przez oczy. Ale są tak ponure... że kto by je czytał.
Czytałem wczoraj statystyki ruchu w sieci antysądowej akcji reklamowej. Nie chwyciła. Moze da sie rozpowszechnić, ale start był wyjatkowo mizerny. Np. Na YT 42 followersow. Antykampanie #aferabilbordowa i #niechzostanietakjakbyło mimo późniejszego startu zassały szybciej.
Ale temat nie rozgrzał internetu. Wygląda wręcz tak, jakby obchodził twórców, Sędziów i kilku prawników.
Inna kwestia to bilbordy. W internecie klikasz co chcesz, a bilbord to gwalt przez oczy. Ale są tak ponure... że kto by je czytał.
Czytałem wczoraj statystyki ruchu w sieci antysądowej akcji reklamowej. Nie chwyciła. Moze da sie rozpowszechnić, ale start był wyjatkowo mizerny. Np. Na YT 42 followersow. Antykampanie #aferabilbordowa i #niechzostanietakjakbyło mimo późniejszego startu zassały szybciej.
Ale temat nie rozgrzał internetu. Wygląda wręcz tak, jakby obchodził twórców, Sędziów i kilku prawników.
Inna kwestia to bilbordy. W internecie klikasz co chcesz, a bilbord to gwalt przez oczy. Ale są tak ponure... że kto by je czytał.