A

Poza tym wszystko ok? Prawicowe media jakby miały nakład 300 czy 400k by miały reklamy od urzędników, bo by musiały (w przetargi często sa wpisywane nakłady, zasięgi itd).Obecnie te gazetki mają 20k nakładu a tam Orlen kampania za 4 mln zł. Nie rozumiesz tego, nie?

]Poza tym wszystko ok? Prawicowe media jakby miały nakład 300 czy 400k by miały reklamy od urzędników, bo by musiały (w przetargi często sa wpisywane nakłady, zasięgi itd).Obecnie te gazetki mają 20k nakładu a tam Orlen kampania za 4 mln zł. Nie rozumiesz tego, nie?

Sprawdź najpierw czy u ciebie wszystko ok, bo jak na razie to piszesz piramidalne brednie. Co ma obecny nakład np. "wSieci" do nakładu jaki mieli w 2013 (a było to wtedy ok 93 k)? W 2013 wSieci nie miało reklam spółek skarbu państwa pomimo tych 93 k nakładu, podczas gdy wtedy taki Wprost czy Tygodnik Powszechny z dwa razy mniejszym nakładem miał bardzo duże dochody z takich reklam. Za czasów PO zarówno duże dzienniki i tygodniki jak i małe miały reklamy spółek skarbu państwa, jedynym warunkiem było popieranie PO i krytykowanie prawicy. Gazeta Polska miała nakład praktycznie na tym samym poziomie co Wprost czy Tygodnik Powszechny a nie dostawała żadnych reklam spółek skarbu państwa. Także nie pisz bzdur, że nakład był jakimś wyznacznikiem czy dany podmiot dostanie reklamy czy nie. Wyznacznikiem była linia polityczna.