Kultura2017-04-14
7

Czwórka pokaże siódmą edycję „Spadkobierców”. Emisja od 7 maja (wideo)

KOMENTARZE (7)

WASZE KOMENTARZE

W Wietnamie było tak cudownie
Madame Ferguson o wojnie w Wietnamie

Serial Spadkobiercy – parodia serialu Moda na sukces albo, jak kto woli Moda na seks. Można powiedzieć, ze jest nawet lepszy od oryginału. Opowiada on o losach rodziny Ołens mieszkającej nie gdzie indziej jak w Los Andżeles, którzy walczą od lat ze złym, bezwzględnym Frankiem Dilejem, którego parę razy ktoś próbował zabić, ale zawsze wyszedł z tego cało. Później ta osoba, która próbowała go zabić, miała ostro przerąbane.

Bohaterowie:

Dżonatan Ołens – senior rodu. Ma tyle lat, że przestał liczyć. Ciągle napotyka problemy – jak nie z dziećmi, to z matką. Mimo wieku rozważa spłodzenie jeszcze jednego potomka, licząc, że będzie bardziej udany niż poprzedni.

Megi Mekintosz Ołens – matrona rodu. Jest bardzo ekscentryczna. Mówi tylko o seksie, czym wprowadza w zakłopotanie swoją wnuczkę Dorin. Przebiegła starucha przegrała swój majątek w karty i teraz knuje z Dżordżem jak zdobyć majątek Dżonatana. Namiętna palaczka. Jara wszystko co się nawinie, nawet kominek. Ostatnio zabujała się w 17-letnim potentacie tytoniowym i pojechała z nim w siną dal.

Dorin Ołens – na przestrzeni lat przemieniła się z zakompleksionej dziewczyny w dojrzałą, pewną siebie kobietę. Lubi bitwy na mandarynki. Jest bardzo naiwna, bo uwierzyła swojemu narzeczonemu impotentowi, że jej nigdy już nie zdradzi. Dumna żona swego męża pseudo pisarza.

Dżordż Ołens – narkoman, pijak, seksoholik i hazardzista. Knuje na spółkę z babcią, jak przejąć fortunę ojca, którą potem chce przeznaczyć na prostytutki i zapiekanki. Ta niedojda co chwila ima się różnych fuch by zbić wielki szmal. Ostatnio ubzdurał sobie, że będzie prezydentem najpotężniejszego kraju świata.

Bili Ołens – mściwy, tleniony cwaniaczek. Liczy się tylko władza i kasa. I on. Tak się uzależnił od hazardu, że się nie skapnął kiedy puścili go w samych skarpetkach.

Ken Heili – ulizany impotent i mięczak. Raz tak się podlizał Harriet, że ta poszła z nim do łóżka, chociaż normalnie gustuje w prawdziwych facetach. Do USA przyjechał z Czechosłowacji w bagażniku trabanta. Lubi czajniczki. Ceniony pismak gniotów.

Frank Dilej – czarny charakter. Ze swoimi wrogami rozprawia się okrutnie. Jego ulubione zajęcia to palenie cygar w folii i bzykanie się z Harriet. Lubi wszystko warunkować. Jak to mówi – „nie ma nic za darmo”. Spier*olił z wietnamskim złotem. Tak się ukrył cwaniaczek, że nawet największe agencje szpiegowskie nie mogą go znaleźć.

Harriet Ferguson – była agentka FBI. Chyba całe Los Andżeles o tym wie. Jest wielbicielką strojów w panterkę, koloryzowanych futer. Musi być naprawdę niezła w łóżku, bo gdy Frank dowiedział się, że jest agentką, to nie kazał jej sprzątnąć. Wyrodna matka. Wypiera się swojego pierworodnego, bo ma go z Dilejem, a wolała by teraz mieć go z kimś innym. Od jakiegoś czasu główne jej zajęcie, czyli 90% czasu to bycie przyklejoną do Dżonatana. (Swoją drogą biedny Ołens. Łatwego życia to on nie ma). Jest tak wyniszczona, że wszystko ma do wymiany, aż dziw, że jeszcze oddycha.

Dżon Makperson – pijak i cham. Jego ulubione zajęcie to żłopanie alkoholi, najchętniej z barku Ołensów, u których jest szefem ochrony. W pewnym momencie okazało się, że jest ojcem ciapowatego Kena.

Łoren – przyjaciel wszystkich. Daje rady komu popadnie. Nieszczęśliwie zakochany w Dorin, próbował zabić Kena. Zrażony niepowodzeniami w życiu uczuciowym dziwnie zaprzyjaźnił się z Drejfusem i jego tabletkami. Ostatnio pali cholewki do pani senatorowej.

Drejfus – szalony i nieobliczalny lekarz. Kieruje się bardzo pokrętną logiką i też czuje mięte do Harriet. Leczył kiedyś konie. Na zlecenie Dżonatana bawił się DNA, chcąc wyprodukować dla niego nowego potomka.

Harry Ferguson – brat królowej seksu Harriet. Od wszystkiego uzależniony. Powinien się znaleźć w psychiatryku, czego o dziwo nikt dotychczas nie zauważył. Jest tak wygłodniały seksualnie, że o mało się nie rzucił na własną siostrę. Pełni teraz funkcję przebojowego menadziera Kena. Chociaż nigdy tego nie robił to o dziwo radzi sobie dobrze.

Keit Garnet - senatorka bogoli. Szczerze, który polityk nie jest na usługach bogoli. Czcicielka dolara. Miała pięciu mężów, a raczej męczenników, bo kto by wytrzymał z taką kobitą. Ma aspiracje na fotel największego władcy wolnego (podobno) świata. Wielka psiapsiułka Dorin i Hariet. Uwiodła bezwiednie Łorena.

Czeki Suliwan - dawny ziomek Hariet. W domu Ołensów robi za popychadło, gzie w roli popychadła ukrywa się przed pewnym złoczyńcami, bo tak naprawdę to z niego wielki tajny agent z licencją na zabijanie. Ołensy niby takie wielkie bogole, ale uwaga płacą mu tylko pół dolara dziennie!

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx2017-05-02 17:08
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas