Ludzie popatrzcie w dane słuchalności. Np w Łodzi radio ledwo co sie trzymało. Ten rodzaj muzyki zdominowała Eska. Poza tym zero reklamy na zewnątrz radia też robi swoje.... Radio jak każda firma musi przynosić zyski a nie straty i tutaj trzeba zrozumieć zarząd. Po prostu muzyki tego typu słuchało za mało osób i taka jest szczera prawda. W latach `80 i `90 jest większy rynek odbiorców przez co i udział w słuchalności może być większy Z reklam zysk też jest większy bo inny target słucha muzyki młodziezowej. A ten target raczej kasy nie ma ...

W aucie zawsze słuchałam Planety!!!!!!!!!!! Teraz muszę płyty wozić bo niczego się nie da słuchać w tym radiu !!!!!!!!!!

Rzecz w tym, że planeta nie byłą sieczką "dla wszystkich" jak inne stacje, które "zasyfiają" eter składanką: Madonna - Lady Pank, Tina Turner - jakieś T.Love i tak bez końca, a biedny skołowany słuchacz czeka, aż może wreszcie usłyszy swój ulubiony numer. Niestety, nie usłyszy. Za to usłyszy milion reklam, które zupełnie go nie dotyczą. Planety można było słuchać non-stop, kapitalne audycje wieczorne, nocne, polski hip-hop wczesnym rankiem, sensowne serwisy informacyjne i garstka reklam, które dotyczyły O-PO-LA, a nie wydumanych problemów gastrycznych pań po sześćdziesiątce.
Jeśli ktoś lubił taką muzę (a ja uwielbiam) to nie przełączał ani na moment - mnóstwo dobrego klimatycznego bitu bez jakichś nieumiejących śpiewać Markowskich czy innych Sylwii bądź Stefków.
Co do słuchania przez internet - co za bzdura! Ja słuchałem Planety przede wszystkim w samochodzie -(((