A ja uważam że Pan Wojciech wcale się nie pomylił, a Pan dziennikarz też nie popełnił błędu. To powinno być i było tak wyemitowane jak należy, z prawdą w słowach. Nie rozumiem tylko prezesa Ostrowskiego i jego tłumaczenia że nie wiedział. Wiedział, wiedział i nic nie powiedział, no bo przecież "pisowi" i "pzu" w 4 litery bez smarowania trzeba wejść i znaleźć kozła ofiarnego. A na kogo najlepiej zgonić jak nie na dziennikarza? A ponadto czy ktoś wie, że w tymże radiu pracują ukraińcy z tego "pzu"? Mi to wygląda na ukartowane zagranie żeby tylko pozbyć się dziennikarza. No bo jak inaczej? Zasłużonego dziennikarza z wieloma nagrodami przecież od tak sobie nie zwolnią.
W tym radiu to od przyjścia dobrej zmiany same dziwne rzeczy się dzieją. Dużo słyszę o tym co się dzieje w tej rozgłośni. Najprościej to bym powiedział że mobbing i tyle a Pana prezesa i dyrektora programowego Pana K. to powinno się na taczce wywieźć i do szamba wrzucić bo tam ich miejsce za takie praktyki.
A gwoli ścisłości no to jak inaczej można nazwać ukraińców z tamtych wojennych lat. Bohaterami? NA PEWNO NIE!!! Teraz też się tłuką między sobą zamiast się dogadać i z ruskimi walczyć. Do nas przyjeżdżają pracować i za chlebem a jak ktoś powiedział prawdę to od razu do prokuratury. Do prawdy to nie chcą się przyznać i powiedzieć że tamci mordowali, dlatego jestem zwolennikiem słów Trampa uchodźców odstawić za granicę!!!

Jak by ktoś nie wiedział o co chodzi:
"pisowi" - wiadomo -władza
"pzu" - polski związek ukrainców

I bardzo słusznie. Nie rozumiem "fenomenu" tego pana. Widziałem kilka odcinków jego programu podróżniczego i za każdym razem odnosiłem wrażenie, że jest on podszyty ideą białej supremacji.

Pan Redaktor Cejrowski szczyci się intelektem, a często popełnia błąd logiczny. Obraża Ukraińców, Niemców, Amerykanów, Rosjan, a kiedy oni powiedzą nam prawdę w oczy o naszych występkach przeszłych i obecnych, to Pan Cejrowski udaje to co ,,świnia, kiedy deszcz pada" (frazeologizm używany przez Pana Redaktora Cejrowskiego).