Pamiętamy, jak na początku jednego z briefingów prasowych kilkakrotnie uprzedzaliśmy dziennikarzy, że jest on w formule „off the record”, wyjaśniając przy okazji, co to znaczy. Następnego dnia w bardzo poważnej gazecie ukazała się relacja z pełnym nazwiskiem i tytułem uczestnika briefingu, jak też z podkreśleniem formuły „off the record” spotkania.
litości... każdy PRowiec powinien wiedzieć, że do „off the record” trzeba podchodzić wyjątkowo ostrożnie, bo nie zobowiązuje to dziennikarza do żadnej poufności. Briefing prasowy off the record to jakieś kuriozum:)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sigma International po 15 latach wycofuje się z ZFPR. „Nie zrobiliśmy wspólnie dobrego PR-u dla public relations”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Powinniście podać w źródle PRoto
Pamiętamy, jak na początku jednego z briefingów prasowych kilkakrotnie uprzedzaliśmy dziennikarzy, że jest on w formule „off the record”, wyjaśniając przy okazji, co to znaczy. Następnego dnia w bardzo poważnej gazecie ukazała się relacja z pełnym nazwiskiem i tytułem uczestnika briefingu, jak też z podkreśleniem formuły „off the record” spotkania.
litości... każdy PRowiec powinien wiedzieć, że do „off the record” trzeba podchodzić wyjątkowo ostrożnie, bo nie zobowiązuje to dziennikarza do żadnej poufności. Briefing prasowy off the record to jakieś kuriozum:)
Redaktor - emerytem? To chyba go nie znasz. ;)