Ten serial oglądałam mimo, że mam o nim złą opinię, nie można wszak mieć jakiejkolwiek opinii o czymś czego się nie ogląda. Oglądałam ze względu na to, że teksty piosenek Agnieszki Osieckiej zawsze wzbudzały we mnie wiele silnych emocji i uważam, że bardzo trafnie odzwierciedlały odczucia wielu ludzi. Widziałam wiele wywiadów z poetką i odniosłam wrażenie, ze była osobą twórczą i przychylną ludziom i życiu. Niestety serial pokazał osobę, która nie ma nic wspólnego z tym obrazem - odczuwam, jakby został nakręcony z nienawiści, niestety.
emmajot2021-02-16 10:15
00
Serial świetny, z panią Popławską na czele - jej gra na Oskara. Postać Agnieszki Osieckiej pokazana z wielką atencją, zrozumieniem, podziwem, ciepłem i miłością Ale "autorytety" nie darują, że w TVP1, że nie p. Cielecka, że nie zrezygnowano z kręcenia serialu kiedy p. Umer odmówiła konsultacji, że p. Popławska nie złożyła samokrytytki jak jej sprytniejsza zamienniczka , że Bakuła w filmie za stara,a Rodowicz za mało atrakcyjna , że nie ma postaci p. Jandy, żeby potem można byłoby używać na odtwarzającej ją aktorce......................................
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Serial „Osiecka” wzbudza mieszane uczucia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (86)
WASZE KOMENTARZE
Ten serial oglądałam mimo, że mam o nim złą opinię, nie można wszak mieć jakiejkolwiek opinii o czymś czego się nie ogląda. Oglądałam ze względu na to, że teksty piosenek Agnieszki Osieckiej zawsze wzbudzały we mnie wiele silnych emocji i uważam, że bardzo trafnie odzwierciedlały odczucia wielu ludzi. Widziałam wiele wywiadów z poetką i odniosłam wrażenie, ze była osobą twórczą i przychylną ludziom i życiu. Niestety serial pokazał osobę, która nie ma nic wspólnego z tym obrazem - odczuwam, jakby został nakręcony z nienawiści, niestety.
Serial świetny, z panią Popławską na czele - jej gra na Oskara. Postać Agnieszki Osieckiej pokazana z wielką atencją, zrozumieniem, podziwem, ciepłem i miłością
Ale "autorytety" nie darują, że w TVP1, że nie p. Cielecka, że nie zrezygnowano z kręcenia serialu kiedy p. Umer odmówiła konsultacji, że p. Popławska nie złożyła samokrytytki jak jej sprytniejsza zamienniczka , że Bakuła w filmie za stara,a Rodowicz za mało atrakcyjna , że nie ma postaci p. Jandy, żeby potem można byłoby używać na odtwarzającej ją aktorce......................................