Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Serial „Osiecka” wzbudza mieszane uczucia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (86)
WASZE KOMENTARZE
Ten serial oglądałam mimo, że mam o nim złą opinię, nie można wszak mieć jakiejkolwiek opinii o czymś czego się nie ogląda. Oglądałam ze względu na to, że teksty piosenek Agnieszki Osieckiej zawsze wzbudzały we mnie wiele silnych emocji i uważam, że bardzo trafnie odzwierciedlały odczucia wielu ludzi. Widziałam wiele wywiadów z poetką i odniosłam wrażenie, ze była osobą twórczą i przychylną ludziom i życiu. Niestety serial pokazał osobę, która nie ma nic wspólnego z tym obrazem - odczuwam, jakby został nakręcony z nienawiści, niestety.
Serial świetny, z panią Popławską na czele - jej gra na Oskara. Postać Agnieszki Osieckiej pokazana z wielką atencją, zrozumieniem, podziwem, ciepłem i miłością
Ale "autorytety" nie darują, że w TVP1, że nie p. Cielecka, że nie zrezygnowano z kręcenia serialu kiedy p. Umer odmówiła konsultacji, że p. Popławska nie złożyła samokrytytki jak jej sprytniejsza zamienniczka , że Bakuła w filmie za stara,a Rodowicz za mało atrakcyjna , że nie ma postaci p. Jandy, żeby potem można byłoby używać na odtwarzającej ją aktorce......................................