Co bylo pierwsze Aterix czy Kajko??? Pomysł jedt generalnie ten sam. Duzy, maly i zwierze. A wszystko w malej mieścinie i walka z podobnym wrogiem
Teoretycznie kajtek i koko którego kajko i kokosz są następcami byli ciut wcześniej od asteriksa aczkolwiek Christa zrzynał z francuskich pisemek komiksowych dosyć ostro są nawet cale kadry które są grubo podejrzane być może zwykły plagiat poszukaj na stronie zwanej na plasterki
Kajtek i Koko swój początek mają w 1963r. Różnica jest taka że akcja komiksów rozgrywała się w przyszłości. Potem była seria "Kajtek i Koko w kosmosie". Kajko i Kokosz jakiego znamy zaistniał w 1972r. Komiks "Przygody Galla Asteriksa" miał swoja premierę w 1961r. Czyli jakby nie patrzeć Francuzi byli pierwsi, mimo że to my nauczyliśmy ich jeść widelcami. A serial jak na razie nie powala.
mm2021-03-01 10:45
00
Uwspółcześnione, nowe gagi? O matko, czyli będzie dla przygłupów jak noc kabaretowa
gag2021-03-01 16:01
00
Kreska tragiczna, głosy kiepsko dobrane, historia niechronologiczna, pocięta i poplątana. Jak to jest, że Francuzi znakomicie potrafili zanimowac asterixa i to nawet robiąc już kolejne częsci na komputerze, a my tradycyjnie musieliśmy spartolić. 2 odcinki i starczy, wracam do komiksów, którym animacja nie dorasta do pięt.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
"Lelum Polelum" kontra "Na plasterki!". Czy "Kajko i Kokosz" podbiją serca widzów Netflixa?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Kajtek i Koko swój początek mają w 1963r. Różnica jest taka że akcja komiksów rozgrywała się w przyszłości. Potem była seria "Kajtek i Koko w kosmosie". Kajko i Kokosz jakiego znamy zaistniał w 1972r. Komiks "Przygody Galla Asteriksa" miał swoja premierę w 1961r. Czyli jakby nie patrzeć Francuzi byli pierwsi, mimo że to my nauczyliśmy ich jeść widelcami. A serial jak na razie nie powala.
Uwspółcześnione, nowe gagi? O matko, czyli będzie dla przygłupów jak noc kabaretowa
Kreska tragiczna, głosy kiepsko dobrane, historia niechronologiczna, pocięta i poplątana.
Jak to jest, że Francuzi znakomicie potrafili zanimowac asterixa i to nawet robiąc już kolejne częsci na komputerze, a my tradycyjnie musieliśmy spartolić.
2 odcinki i starczy, wracam do komiksów, którym animacja nie dorasta do pięt.