Może ktoś raczy wskazać mi okres, kiedy TVP nie było tubą propagandową kolejnych rządów?

Słuszna uwaga, ale jednak rozróżniajmy różne odcienie szarości. Za PO owszem, TVP była stronnicza, ale nigdy nie waliła takimi bezpośrednimi bolszewizmami jak obecnie.

Za PO TVP np. potrafiło mówić o jakichś niepowodzeniach rządu, jednak kierując narrację tak, by minimalizować szkody. Za PiSu o wspominaniu o niepowodzeniach rządu nie ma mowy, a jak już to wyłącznie w kontekście kolejnej wytykającej to im grupy społecznej, która bez ogródek atakowana jest zawsze w iście bolszewicki sposób, nazywana opłacanymi z zachodu wrogami narodu i w ogóle w Polsce jest najwspanialej na świecie, ale jakby nie ta zła grupa społeczna, to byłoby jeszcze lepiej

Wcześniej TVP była po prostu nieobiektywna, obecnie to czysta bolszewia, przy której nawet Dziennik Telewizyjny (polecam obejrzeć w celach informacyjnych/rozrywkowych, część odcinków jest na YT) to było iście obiektywne medium ze stonowanym przekazem.

Hahahha dobre. O jakiś niepowodzeniach rządu. Za PO były same niepowodzenia i afery. "Jakieś niepowodzenia"