Aż 4 lata Agorze zajęło żeby poznać się na nic nierobiącej, bywającej częściej w kuchni niż przy komputerze Angeli :P to już w Axlu połapali się szybciej
Leibowitz2014-01-24 08:09
00
Modelowy przykład jak zepsuć duży serwis przynoszący trochę pieniędzy. Zatrudnić osobę na stanowisku naczelnego, który rozwali całą redakcję (chyba najgorzej co może zrobić naczelny), zatrudni na ich miejsce stażystów którzy robią za darmo po dziś dzień, zacznie się upodlać ludzi zdjęciami z pogrzebów znanych ludzi (??!?!?!?!?!) itp, Mówiąc krótko - idealny przykład jak wygonić z serwisu i czytelników i dobrych pracowników.
Kto_ja_zatrudnił?2014-01-24 09:38
00
Ale ona nie była żadną wicenaczelną w Fakcie. Nigdy takiej umowy nie miała. Zapewniam. Pisała tam artykuły, a przynajmniej miała pisać, bo za bardzo nie umiała i nie miała pomysłów. O internecie zero pojęcia niestety. To przykre, że takich ludzi winduje się na stanowiska. Nigdy nie zrozumiem tej polaczkowości w awansach.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sawicka i Chmielewski szefami Plotek.pl za Angelikę Swobodę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Aż 4 lata Agorze zajęło żeby poznać się na nic nierobiącej, bywającej częściej w kuchni niż przy komputerze Angeli :P to już w Axlu połapali się szybciej
Modelowy przykład jak zepsuć duży serwis przynoszący trochę pieniędzy. Zatrudnić osobę na stanowisku naczelnego, który rozwali całą redakcję (chyba najgorzej co może zrobić naczelny), zatrudni na ich miejsce stażystów którzy robią za darmo po dziś dzień, zacznie się upodlać ludzi zdjęciami z pogrzebów znanych ludzi (??!?!?!?!?!) itp, Mówiąc krótko - idealny przykład jak wygonić z serwisu i czytelników i dobrych pracowników.
Ale ona nie była żadną wicenaczelną w Fakcie. Nigdy takiej umowy nie miała. Zapewniam. Pisała tam artykuły, a przynajmniej miała pisać, bo za bardzo nie umiała i nie miała pomysłów. O internecie zero pojęcia niestety. To przykre, że takich ludzi winduje się na stanowiska. Nigdy nie zrozumiem tej polaczkowości w awansach.