Rodzi się pytanie: w którym momencie osoba, która nie pełni funkcji publicznych, a niegdyś je pełniła, staje się osobą prywatną? Idąc za tą linią orzeczniczą zbliżamy się do odpowiedzi, że nigdy.
***
Prywatność jest dla mnie czymś, jak smar w łożysku. Jeśli politycy (nawet drugoligowi lub emerytowani) by rozmawiać ze sobą będą musieli wchodzić do dźwiękoszczelnych klatek, zwiększą i tak horrendalny poziom kłamstwa lub asekuranctwa w swych wypowiedziach. Albo doczekamy się - na drodze odbicia - pełnego bezwstydu. Publicznej pornografii łamania standardów. Ktoś może uznać: Skoro niczego nie da się ukryć, róbmy świństwa jawnie, obnosząc się z tym. Czyniąc ze świństwa cnotę.
Bez jakiegoś poziomu prywatności, także u polityków, system zacznie trzeć jeszcze bardziej, niż teraz. Nie bez racji powiedziano, że nie powinno się wiedzieć, jak są robione parówki i polityka. To efekt ma być smaczny i jadalny. I do tego czasem lepiej nie znać wszystkich sekretów kuchni.
***
ps. Odnośnie konkretnego tekstu. Upływający czas pokazał, że rozmowa ta była realnie bardziej prywatnym plotkarstwem emerytowanych polityków, niż czymś istotnym. Podsłuchaną pogaduchą.
prawnik2016-09-29 09:34
00
Zainwestowałem w Amber Gold oszczędności z emerytury w wysokości 10 tyś zł.
Ja bym się tam nie chwalił...
prawnik2016-09-29 09:36
00
to jak jest? Sąd odrzucił pozew czy może oddalił. Sąd wyrokiem oddala pozew po rozpoznaniu sprawy a odrzuca postanowieniem jeśli sprawy nie można rozpoznać. Rzetelność dziennikarska obowiązuje w Polsce?
k.p.c. Art. 199. § 1. Sąd odrzuci pozew: 1)jeżeli droga sądowa jest niedopuszczalna; 2)jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona; 3)jeżeli jedna ze stron nie ma zdolności sądowej albo jeżeli powód nie ma zdolności procesowej, a nie działa za niego przedstawiciel ustawowy albo jeżeli w składzie organów jednostki organizacyjnej będącej powodem zachodzą braki uniemożliwiające jej działanie; 4)(209) (uchylony). § 2. Z powodu braku zdolności sądowej jednej ze stron albo zdolności procesowej powoda i niedziałania przedstawiciela ustawowego lub braku w składzie organów jednostki organizacyjnej będącej powodem, uniemożliwiającego jej działanie, sąd odrzuci pozew dopiero wówczas, gdy brak nie będzie uzupełniony zgodnie z przepisami kodeksu. § 3. Odrzucenie pozwu może nastąpić na posiedzeniu niejawnym.
Oczywiście, że nie odrzucił. Ale kto by się tam przejmował. Jaki tekst, takie "odrzucenie pozwu" ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sąd oddalił pozew Kwaśniewskiego i Kalisza przeciw „Do Rzeczy”. Publikacja podsłuchanej rozmowy w interesie publicznym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Rodzi się pytanie: w którym momencie osoba, która nie pełni funkcji publicznych, a niegdyś je pełniła, staje się osobą prywatną?
Idąc za tą linią orzeczniczą zbliżamy się do odpowiedzi, że nigdy.
***
Prywatność jest dla mnie czymś, jak smar w łożysku. Jeśli politycy (nawet drugoligowi lub emerytowani) by rozmawiać ze sobą będą musieli wchodzić do dźwiękoszczelnych klatek, zwiększą i tak horrendalny poziom kłamstwa lub asekuranctwa w swych wypowiedziach.
Albo doczekamy się - na drodze odbicia - pełnego bezwstydu. Publicznej pornografii łamania standardów. Ktoś może uznać: Skoro niczego nie da się ukryć, róbmy świństwa jawnie, obnosząc się z tym. Czyniąc ze świństwa cnotę.
Bez jakiegoś poziomu prywatności, także u polityków, system zacznie trzeć jeszcze bardziej, niż teraz.
Nie bez racji powiedziano, że nie powinno się wiedzieć, jak są robione parówki i polityka.
To efekt ma być smaczny i jadalny. I do tego czasem lepiej nie znać wszystkich sekretów kuchni.
***
ps. Odnośnie konkretnego tekstu. Upływający czas pokazał, że rozmowa ta była realnie bardziej prywatnym plotkarstwem emerytowanych polityków, niż czymś istotnym. Podsłuchaną pogaduchą.
Ja bym się tam nie chwalił...
k.p.c.
Art. 199. § 1. Sąd odrzuci pozew:
1)jeżeli droga sądowa jest niedopuszczalna;
2)jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona;
3)jeżeli jedna ze stron nie ma zdolności sądowej albo jeżeli powód nie ma zdolności procesowej, a nie działa za niego przedstawiciel ustawowy albo jeżeli w składzie organów jednostki organizacyjnej będącej powodem zachodzą braki uniemożliwiające jej działanie;
4)(209) (uchylony).
§ 2. Z powodu braku zdolności sądowej jednej ze stron albo zdolności procesowej powoda i niedziałania przedstawiciela ustawowego lub braku w składzie organów jednostki organizacyjnej będącej powodem, uniemożliwiającego jej działanie, sąd odrzuci pozew dopiero wówczas, gdy brak nie będzie uzupełniony zgodnie z przepisami kodeksu.
§ 3. Odrzucenie pozwu może nastąpić na posiedzeniu niejawnym.
Oczywiście, że nie odrzucił. Ale kto by się tam przejmował. Jaki tekst, takie "odrzucenie pozwu" ;)