Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rzecznik Ministerstwa Sportu i Turystyki rezygnuje po sondzie o „nawilżaniu” władzy przez „W Sieci”, „Wprost” i „Gazetę Polską”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Udział w "dobrej zmianie" wymaga mocnego żołądka.
Widok Wróblewskiego stojącego wczoraj na scenie za przemawiającym Kaczyńskim, trzymającego oprawioną okładkę Wprost z Kaczyńskim, wywołał u mnie mdłości.
A Pan Zbroja najwyraźniej nie wziął aviomarinu i nie wytrzymał.
Panie rzeczniku, wstyd! Pracownik ministerstwa sportu pije i pod wpływem publicznie zdradza, że przyjmując posadę de facto gwałci swoje poczucie przyzwoitości. Sportowiec nie pije... Ale cała reszta racja. Tej żałosnej szopki Wprost, tych ton wazeliny, nie dało się oglądać bez pół litra. Dotyczyło to oczywiście tych co się sprzedali. Innym było wesoło na trzeźwo:) Po prostu żenujące widowisko, jak z jakiegoś Bieruta. Nawet spity rzecznik, który po alkoholu ujawnia swoje poglądy pasuje jak ulał do stalinizmu, do którego nawiązywał Kaczyński.
kretyn,
mógł nie przepraszać zostałby męczennikiem, a tak - po prostu kretyn