PiS = PO = DNO, jedna i druga partia jak sam Cenckiewicz pisał - to popłuczyny po AWS i PZPR.

Wyobraźcie sobie zakute łby, że nie każdy idzie do władzy, tylko po samą władzę i dobry PR (czyt. dorwanie do koryta). PiS chce coś realnie zmienić w tej wstrętnej kisnącej postkomunie w jakiej zatopił się tej kraj.

PIS popełnił kilka błędów taktycznych
1) sądził, że opozycję szybciej się "usadzi" - już na etapie uchwały i nowych kandydatur na sędziów
2) sądził, że ludzi trybunał nie będzie interesował. Ludzi nie interesuje ale sieczka medialna robi swoje. przekaz jest wbijany do głów dzień za dniem
3) prezes zapomniał jak wielką moc mają jego słowa, zwłaszcza odarte z kontekstu

Teraz - ponieważ PIS na pewno w sprawie trybunału się nie cofnie - trzeba by było koniecznie to wyciszać. Tylko jak? Przede wszystkim nie słać do telewizji głąbów i głośniej mówić o uchybienach trybunału. Równocześnie nie podejmować żadnych działań. Niech sprawa wisi aż publiczność się nią zmęczy