');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Kossakowski: „Ja tylko wykonywałem rozkazy!” Kiedyś już to słyszałem...
Niestety, ale w pracy (szczególnie w mediach) wykonuje się polecania przełożonych. Jeśli się tego nie zrobi, prędzej czy później pracę tę się traci. Dawno temu nie zgodziłem się napisać i wyemitować tematu, który zaszkodził by firmie (wydawca tego nie rozumiał, bo nie miał pojęcia o swojej pracy, był za to kolegą dyrektora). No i wydawca sam to napisał, a po 15 minutach dzwoniła kancelaria sejmu. Wydawca został zawieszony na miesiąc. W tym czasie został zmieniony regulamin pracy. Wydawcami zostali sami redaktorzy !!!!!! (czyli redaktor sam proponuje temat i sam go realizuje) a wydawcy tylko kontrolują prace (czyli de facto biorą kasę za nic). Po powrocie rzeczonej osoby zacząłem być "ostrzeliwany" i na koniec (ok. 3 miesiące) zwolniony.
akurat trafiłeś/aś jak kulą w płot. Opisana sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu i nie ma nic wspólnego ani z PO ani z PiS. Mój wpis miał na celu pokazanie patologii w mediach. A o moja posadkę w mediach się nie martw.Niestety, ale w pracy (szczególnie w mediach) wykonuje się polecania przełożonych. Jeśli się tego nie zrobi, prędzej czy później pracę tę się traci. Dawno temu nie zgodziłem się napisać i wyemitować tematu, który zaszkodził by firmie (wydawca tego nie rozumiał, bo nie miał pojęcia o swojej pracy, był za to kolegą dyrektora). No i wydawca sam to napisał, a po 15 minutach dzwoniła kancelaria sejmu. Wydawca został zawieszony na miesiąc. W tym czasie został zmieniony regulamin pracy. Wydawcami zostali sami redaktorzy !!!!!! (czyli redaktor sam proponuje temat i sam go realizuje) a wydawcy tylko kontrolują prace (czyli de facto biorą kasę za nic). Po powrocie rzeczonej osoby zacząłem być "ostrzeliwany" i na koniec (ok. 3 miesiące) zwolniony.
biedny/a ofiara nowej władzy ....jak tu się utrzymać na ciepłej posadzie , w TVP ? nieprwada?
KOMENTARZE (23)