Politycy wciąż oskarżają się na wzajem, kto popełnił więcej błędów. Jednak Pisowi należy zwrócić uwagę, że tej partii nie wolno porównywać się z poprzednimi ekipami rządzącymi bo ta partia ma mniemanie o sobie , że jest święta i nieskazitelna więc błędy innych partii nie upoważniają PiS do naśladowania poprzedników.

Dziennikarz, który jest "stroną" w dyskusji to dla mnie żaden dziennikarz. Ale Piasecki jest nagradzany właśnie za stronniczość.
W "Kawa ławę" pieni się na wyścigi z Arłukowiczem.