Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rok 2016 to rok wojny z blokowaniem reklam w internecie. Wydawcy mogą stracić 78 mld dol.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Bo w innych serwisach ludzie pracują cały dzień za darmo tworząc treści, abyś ty miał wszystko bez opłat. Oczywiście znajdziesz takie serwisy. Tworzone przez gimby, w których masz treści nigdzie nie weryfikowane, z błędami gramatycznymi. Niestety jakość kosztuje. Nie tylko w internecie. Wszędzie. Jak chcesz mieć za darmo śmieciowe treści, to oczywiście takie znajdziesz. Twój czas, możesz go tracić na nurkując na wysypisku informacyjnym.
Mogą sobie próbować wlaczyć i biadolić. Ale to walka z wiatrakami i biadolenie nad rozlanym mlekiem. Może lepiej czas się zastanowić nad miernotą, miałkością i nachalnością reklam. Nic nie bierze się znikąd, nawet adblocki. Pojawiła się choroba - wynaleizono lekarstwo a bakterie biadolą teraz nad swym smutnym losem.
Branża dotąd nie docenia tego, co docenia polski "komunistyczny" (a tak naprawdę romański) Kodeks cywilny. Tego, że istotna jest swoboda i świadomość w składaniu oświadczeń woli oraz dotarcie oświadczeń wiedzy do adresata w taki sposób, by mógł świadomie i swobodnie zapoznać się z jej treścią.
Więcej szacunku dla odbiorcy.
Jako brak szacunku odbieram np. autoodtwarzające się filmiki na GW (i każdy inny rodzaj samoodtwarzającej reklamy głosowej) oraz trzydziestosekundowe bloki reklamowe na Interii przed docelowym filmikiem. Ba! Niekiedy kończące się komunikatem o jego niedostępności!