KOMENTARZE (7)
Oglądam go od lat 90. Świetnie opowiada, jako, że jest historykiem. Ale z gotowaniem to u niego jednak słabo.
Oblesny typ, zaden z niego kucharz. Jak widze jego paprarinę to dostaję odruchu vomitujacego.
Kucharze to Okrasa, Jakubiak czy Morrone, a nie jakiś dziennikarz-karzeł z nadwagą który nieudolnie próbuje cos upitrasić.
Robert Makłowicz chce wprowadzić na rynek własną markę produktów. "Może odnieść komercyjny sukces"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Oglądam go od lat 90. Świetnie opowiada, jako, że jest historykiem. Ale z gotowaniem to u niego jednak słabo.
Oblesny typ, zaden z niego kucharz. Jak widze jego paprarinę to dostaję odruchu vomitujacego.
Kucharze to Okrasa, Jakubiak czy Morrone, a nie jakiś dziennikarz-karzeł z nadwagą który nieudolnie próbuje cos upitrasić.