Jeszcze rok temu pomyślałbym, że nic nie jest w stanie zagrozić pozycji radia z dwudziestoletnim stażem. A jednak; RFM kombinowało z tym co jest na antenie Radia GRA, kombinowało i... przekombinowało. Efekt jest taki, że nawet tacy wierni słuchacze jak ja szukają alternatywy. A Melo jest takie zwykłe, do posłuchania. Nie gwiazdorzą, robią swoje i po cichutku urywają kolejne punkty procentowe. Aż jestem ciekawy jak to się wszystko zakończy.

Problemem stacji radiowych w Toruniu jest to, że żadna prócz Gry i PiKu nie ma redakcji w tym mieście. Są tylko lokalne wstawki robione przez pojedyncze osoby a reszta leci z Warszawy, a szkoda bo np. takie Melo ma potencjał duży

Gra w Toruniu ostatnio strasznie dołuje... Na nic liczne akcje i podlizywanie się urzędnikom... Prowadzący przestali być śmieszni, a wiadomości czytane z kartki też słabe...